Dziś wpadłam na pomysł, aby pokazać Wam jeden z moich ulubionych stylów, który jest niezmiernie modny i niezbędny podczas niniejszej zimy, czyli WORKERY. (w tym również biker boots i sztyblety)
Na deszczową pogodę, na mróz, zakupy, wypady na spacer czy na koncert... są super. Określeń są tysiące, ale najbardziej popularną nazwą są worker boots lub combat boots. W Polsce panowała do niedawna moda na prawdziwe glany, ale dla mnie osobiście wyglądają zbyt ciężko na stopie i sprawiają, że nie miałabym do czego ich założyć. Workers boots początkowo były noszone przez żołnierzy, ale niedługo potem znalazły się w najmodniejszych stylizacjach... Pokochały je gwiazdy, a ich największą fanką jest Rihanna, która nosi je do wszystkiego czyli do szortów, poprzez legginsy, dzinsy, spódniczki, aż do sukienek kończąc!
Najważniejsze w nich jest to, iż nie trzeba wysokiej puli środków na koncie, aby sobie na nie pozwolić... ja swoje pierwsze, które znalazły się w mojej szafie kupiłam bardzo tanio (oczywiście nie widziałam czy będę je w ogóle nosić i czy pasują do mojego stylu). Ale szybko się okazało, że są często goszczą w moich stylizacjach...
Jest ich bardzo, bardzo dużo, z ćwiekami, dżetami, połyskujące, matowe, na obcasie, płaskie, długie, krótkie- różne fasony i kolory. Niektóre z nich pokazuję poniżej:
Jedne z nich są masywniejsze, inne bardziej delikatne, można sobie dopasować do indywidualnego stylu każdej z nas :)
Kilka stylizacji z jednymi z worker boots:
TERAZ CZAS NA STYLIZACJĘ STWORZONĄ PRZEZE MNIE:)
MOJE WORKER BOOTS: (identyczne jak na zdjęciu powyżej tylko czarne)
Moda na workers boots nie zaprzestanie na zimie. Już teraz można zacząć rozglądać się nad ich nowymi fasonami wiosennymi:
LINKI
http://stylistki.pl/my-style-227925/
http://szafa.pl/profil/MalgorzataZdun_
A teraz zostawiam Was z moim postem ja wracam do nauki : /
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz